Cukrownia

Wczoraj byłem tam przejazdem i nawet fajnie flat ok krawęrzniki też kilka dropów ,gapów ok ,kiedyś byłem tam z deckiem ,ale jeszcze nic nie umiałem ,no i w tedy flatu dobrego nie było i tam jeszcze szkoła jest tylko niewiem co na terenie jest . Kiedyś można było bo ze zlotem busem podjechać albo na piechte pójść, co o tym sądzicie?

No możemy kiedyś pojechać zobaczyć co tam jest ale tak myślę że gdzieś w marcu może bym zobaczył

Ja wam mówię, że nie warto. Raz się tam wybrałem na toura z Boblem, Matim, Dawidkiem, Nikosiem i Sobstylem. Bardzo długo szliśmy na tą cukrownię przez Borek, a jak już doszliśmy to zaczął padać deszcz. byliśmy tam trochę czasu i nic kompletnie tam nie było. Kilka fajnych miejsc było, ale zajebiście spalonych! Mimo tego było tam spoko, fajne małe 6 letnie dziewczynki za nami biegały, mają tam zajebisty plac zabaw i fajną górkę na sanki z której sobie zjeżdżałem z Matim i się raz wyjebałem. Jak wracaliśmy to z Dawidkiem śpiewaliśmy sobie SOAD i na końcu banda 20- letnich typków chciała nam wpierdolić. Miło wspominam tego toura...

Heh miłe wspomnienia Nigdy tam ie byłem proponowal bym tam najpierw bez deckow pujsc i ocenic a potem na drugi dzien zz deskami

Bez decków to może być strata czasu której za wszelką cenę należy unikać

nic tam nie ma

Ja dziekuje bardzo za cukrownie, chcecie to idzcie. Nic tam nie ma, Mieszkają cwaniaczki i sie na ciebie patrzą, na koncu gonili nas z nozami, bardzo mile wspomnienia, i jeszcze deszcz padal. A sobstyla z nami nie bylo

co??? sobstyl był przecież

Był, nie pamietam, moze i tak. Sorry

Był Sobstyl! Widać masz Jakubie bardzo słabą pamięć. Przecież Sobstyl to team manager, więc musiał być na tourze!!!

AAAA no tak, i jak nas gonili to prawie go zlapali, pamietam. Hehe