Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smyku Riffer
|
Wysłany:
Wto 13:10, 13 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 669 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Piszczie w jaki sposób zaczęliście jeździć na desce,kto was do tego namówił itp
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
 |
maska Metal Boards
|
Wysłany:
Wto 15:14, 13 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krasnystaw
|
Tak. Jak byłem w drugiej klasie podstaówki to bardzo chciałem jeźdic n desce, bo zobaczyłem jak mój brat grał w demówkę THPS2. Uzbierałem 50 zł. na deskę ze sportowego i sobie kupiłem( rakietę). Jeździłem na niej tydzień, bo nikt na osiedlu nie miał deski i wolałem zabawę w chowanego niż jazdę na deskorolce. Kilka lat pózniej (jesień 2004) ojciec zaistalował THPS3. Grałem w nią codziennie z bratem, a pózniej sam. Pewnego dnia gdy grałem w Tonego Hawka tata mnie zapytał dlaczego nie jeżdżę na swojej desce( rakiecie). Wtedy się zastanawiałem czy nie zacząć jeżdzić na desce. Chodziłem z Wojtynką do klasy, a on już jeździł, więc miałem już kumpla, który jeździ na desce. Pierwszy miesiąc jeździłem sam na osiedlu, czasami po szkole z Matim na skateparku. Dopiero później Maciora załatwił sobie deskę z dwoma noskami i jeździł ze mną. Kilka dni później jeździł z nami Bobel na BMX. Założyliśmy z Maciorą Metal Boards i przyjeliśmy do teamu Bobla, bo on nas ciągnął na rowerze. Później Bobel kupił od jakiegoś typka różową rakietę, a ja kupiłem w Gladiatorze deskę z dwoma noskami za jakieś 70 zł. Później mieliśmy kilka przygód typu: samochód rozjechał i połamał Boblowi deskę itp. Tak to się zaczeło...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
michałek Żółtodziub
|
Wysłany:
Wto 17:44, 13 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: krasnystaw
|
ja zaczelem jezdzic bo maska jezdzil z boblem na rakietach to wiec mi sie to spodobalo iii teraz jezdze haha
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Adminowaty Administrator
|
Wysłany:
Wto 17:53, 13 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 716 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
mi zajawka sama przyszła jak zobaczyłem THPS3
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
marcin Skater
|
Wysłany:
Wto 20:22, 13 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 439 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pochodzimy?
|
kiedyś jeszcze jak se u babci w borku jeździłem to widziałem jak ta Kaśka jeździła ,więc ja też chciałem no i jeżdzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
ADI II (dwa) Skater
|
Wysłany:
Śro 12:07, 14 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
ja gdy grałem w THPS4 ok 2 miesięcy to z matim kupiliśmy deck z jakimś klaunem na rysunku więc zaczęliśmy jeżdzić. najpierw wskakiwaliśmy na podjazd u sąsiada a potem jakieś flipy. poznaliśmy nikodema, miłosza, sroke i nikodema brata. najpierw jeździliśmy na samo robionym funboxie potem mieliśmy kicker i szyne. codziennie jeździliśmy na deskach i było zawaliście ale niestety wszyscy przestali jeździć i mieliśmy doła z matim. a więc poznałem Maske i Kwiatkowskiego z nimi zacząłem jeździć na mieście robiliśmy sprane rzeczy. wtedy zacząłem jeździć na hardcoze. ale niestety pokłuciliśmy się z kwiatkowskim, tak się wkurzył że rzucał w nas deską i trafił w maske. potem to miałem długą przerwe która trwała 1 rok przez nogę. i znowu zacząłem jeździć na desce .
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
MatiSurySKATER Moderator
|
Wysłany:
Śro 13:21, 14 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 526 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Krasnystaw
|
kIEDYS NA GARAZACH NA SERBINOWIE pryszedl do mnie smyko z deska nauczylem sie ollie i wtedy kupilem deck
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
bobel Skater
|
Wysłany:
Śro 22:43, 14 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 322 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: pięknystaw
|
MatiSurySKATER napisał: | kIEDYS NA GARAZACH NA SERBINOWIE pryszedl do mnie smyko z deska nauczylem sie ollie i wtedy kupilem deck |
Ty, jak to jest mozliwe ze w kilka minut nauczyles sie ollie? a do tematu, to moją historie opisal maska, tylko zze ja tą rakiete pożyczyłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Adminowaty Administrator
|
Wysłany:
Śro 22:52, 14 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 716 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu
|
bobel napisał: | MatiSurySKATER napisał: | kIEDYS NA GARAZACH NA SERBINOWIE pryszedl do mnie smyko z deska nauczylem sie ollie i wtedy kupilem deck |
Ty, jak to jest mozliwe ze w kilka minut nauczyles sie ollie? a do tematu, to moją historie opisal maska, tylko zze ja tą rakiete pożyczyłem. | nie napisał, że w pare minut, może ćwiczył cały dzień
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Smyku Riffer
|
Wysłany:
Czw 8:55, 15 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 669 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?
|
Niko napisał: | bobel napisał: | MatiSurySKATER napisał: | kIEDYS NA GARAZACH NA SERBINOWIE pryszedl do mnie smyko z deska nauczylem sie ollie i wtedy kupilem deck |
Ty, jak to jest mozliwe ze w kilka minut nauczyles sie ollie? a do tematu, to moją historie opisal maska, tylko zze ja tą rakiete pożyczyłem. | nie napisał, że w pare minut, może ćwiczył cały dzień | Tak w sumie masz racje.Cała moja przygoda z deską rozpoczyna się w wakacje 2005 gdy nie miałem co robić i zainteresowałem się skateboardingiem.Ściągnąłem filmy instruktażowe do Ollie,Hardflipa,Kickflipa,50-50,Boardslide i Pop shove ita.Bardzo mi się to spodobało.Zadzwoniłem do Surego,żeby mi przyniósł THPS 3 bo miałem zajawe,ale oczywiście wtedy o tym nie wiedziałem.Lecz Sury zrobił mi niespodzianke i przyniósł THPS 4.Grałem cały czas.Pewnego dnia przypomniałem sobie, że mam deske z supermarketu w piwnicy.Jednak wtedy mój zapał nie potrwał długo.Po 10 minutach, gdy nic mi nie wychodziło zacząłem znęcać się na dekiem(rzucać o chodnik itp).Deska prawie do niczego się nie nadawała(rok potem dobiłem ją robiąć cavemana hehe).Obiecałem sobie,że kupię deske za rok.
3 kwietnia 2006 roku,zobaczyłem jak mój kolega Marcin Mazurek robi ollie w jeździe.Tak mi się to spodobało, że w końcu zamówiłem deck z andegranda który przyszedł mi na przełomie kwiecień-maj.Początkowo jeździłem sam albo z Marcinem.Pewnego dnia rozmawiałem z moim kolegą Maruszką.Powiedział,że chętnie pojeźiłby na desce.Tak się stało.Pożyczałem mu mój deck a za miesiąc kupił sobie pierwszą deske.W tym samym czasie pokazałem Suremu i Litwinowi jak się robi Ollie.Powiedzieli, że im to się podoba i na początek wakacji kupili sobie deski.W tym czasie zaczął jeździć Szkołut.Początkowo jeździłem z Maruszką,Szkołutem,Surym,Litwinem,Marcinem i Jarkiem Węcławkiem.I tak to się zaczęło...
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
Saciek Żółtodziub
|
Wysłany:
Czw 16:09, 15 Lut 2007 |
|
|
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Moja przygoda z deską wsumie nie wiem kiedy to sie zaczelo bo pamietam ze deske od kąd pamietam mialem zawsze jakieś rakiety ryby ale byly jakieś 4 może 5 lat temu uczyłem sie ollie ale umiałem tylko w miejscu.A zaczołem na poważnie jakiś niecały rok temu na desce śmigac na poważnie.Na początek wakacji jeździlem z Denym:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|